Miałam tego nie robić... Nie ulegać pokusie weekendu i możliwości napisania/nakręcenia nowej aktualizacji tuż przed nadchodzącą/trwającą od tygodnia sesją. To jednak silniejsze ode mnie. Resztkami sił, wykończona kilkunastoma egzaminami złapałam za aparat i wykonałam swoją ukochaną pracę. Czas na styczniową aktualizację pielęgnacji...

